DO QUYEN - The Tale of Friendship

Odsłon: 515

LAN BACH LE THAI 1

    Kiedy nadchodzi lato, gdy ciepłe powietrze macha ryżem, uszy stają się coraz bardziej złote, a gdy promienie słoneczne dojrzewają owoce wiszące na mocno obciążonych drzewach owocowych, często słychać bolesny monosyllabski twitter ptak: «Quoc! Quoc!». To wołanie ptaka Do-Quyen który niesie ze sobą wieczny smutek i szuka wszędzie drogiego przyjaciela, którego stracił. Jeśli chcesz usłyszeć tę opowieść o przyjaźni, działa ona w następujący sposób:

    Dawno, dawno temu, było dwóch przyjaciół, którzy kochali się tak bardzo, jakby byli braćmi2.

    Pewnego dnia jeden z nich ożenił się i nalegał, aby jego przyjaciel przyszedł i zamieszkał z nim w jego nowym domu, ponieważ nie chciał być oddzielony od tego ostatniego. Ale jego narzeczonej się to nie podobało i zrobiła wszystko, aby pokazać gościowi, że nie był mile widziany w jej domu. Na początku zaczęła sugerować, że przyjaciel powinien zdobyć sobie żonę i założyć inne gospodarstwo domowe, ponieważ, jak twierdziła, «dobrze było, że trzeba mieć dzieci, aby uwiecznić rodzinę i wypełnić obowiązek wobec przodków». Ale kiedy zdała sobie sprawę, że przyjaciółka nie ma „zamiaru się żenić, zmieniła taktykę. Nie dawała spokoju mężowi i jego przyjacielowi, bo przez cały dzień beształa i biła służących, oświadczając, że są do niczego i że to podłe i haniebne, że «młodzi i zdrowi ludzie powinni żyć na innych, takich jak pasożyty». Często robiła scenę dla drobiazgów i deklarowała, że ​​jest najbardziej nieszczęśliwym stworzeniem na świecie, pracując jak niewolnik, aby wyżywić tak wielu «bezczynne usta». Było oczywiste, że gość był jednym z «bezczynne usta». Początkowo ten ostatni milczał i cierpiał wszystko, aby pozostać w pobliżu drogiego przyjaciela, którego kochał bardziej niż kogokolwiek na świecie. Ale ostatecznie sytuacja pogorszyła się, a życie w domu było po prostu nie do zniesienia.

    Postanowił uciec. Ale wiedząc, że żonaty mężczyzna będzie go wszędzie szukał, powiesił płaszcz na gałęzi w lesie, aby uwierzyć, że nie żyje, aby przerwać ewentualne poszukiwania.

    Gdy tylko dowiedział się, że drogi gość zniknął, żonaty mężczyzna wybiegł na poszukiwania. Pobiegł, biegł i biegł, dopóki nie przyszedł do lasu i zobaczył płaszcz wiszący na drzewie. Długo płakał gorzko i pytał wszystkich, których spotkał, gdzie mógłby być jego przyjaciel. Nikt nie wiedział. Drwalowie powiedzieli, że musiał porwać go dziki tygrys, który mieszkał w jaskini głęboko w lesie. Przechodząca obok starsza kobieta powiedziała, że ​​musiał utopić się w rzece, która płynęła tam w dolinie. O wiele więcej łez zostało przelanych.

«Niestety! mój ukochany przyjaciel nie żyje i odszedł», Powiedział żonaty mężczyzna.
«Nie wierzymy w to», Powiedział szepczący bambus.
«On nie żyje i odszedł», Powiedział do ptaków.,
«Nie uważamy tak»Zadrżały.

    I w końcu z jego serca wytrysnęła nowa nadzieja.

   Ruszył znowu i przemierzał góry i doliny, aż bolały go stopy i krwawiły, ale nie przestawał chodzić. I ciągle wołał: «Quoc! Quoc! gdzie jesteś? Gdzie jesteś?»- Quoc to imię jego przyjaciela.

    W końcu ogarnięty zmęczeniem oparł głowę o skałę i zasnął. Śnił o swoim przyjacielu i kiedy śnił, jego życie wymykało się spokojnie. A jego niespokojny duch zamienił się w ptaka, który powtórzył wezwanie «Quoc! Quoc!" dzień i noc.

    W domu jego narzeczona płakała i martwiła się o jego nieobecność. Po kilku dniach, widząc, że nie wrócił, nie mogła już dłużej czekać, ukradła się i długo błąkała, aż dotarła do dużego lasu. Nie wiedziała, dokąd iść, była bardzo smutna i przerażona. Nagle usłyszała głos męża wołającego: «Quoc! Quoc!». Jej serce podskoczyło i pobiegła go szukać, ale usłyszała tylko szelest skrzydeł i ujrzała ptaka lecącego z opuszczonym monosyllabicznym twitteriem: «Quoc! Quoc!".

   Szukała i szukała na próżno, aż w końcu była fizycznie i moralnie wyczerpana. Jej serce było tak przepełnione smutkiem i żalem, że pękło, podczas gdy ptak Do-Quyen wciąż latał wszędzie, niosąc ze sobą swój wieczny smutek.

ZOBACZ TEŻ:
◊ wersja wietnamska (Vi-VersiGoo):  DO QUYEN - Cau chuyen ve tinh ban.
◊  Spotkanie predestynowane BICH-CAU - Część 1.
◊  Spotkanie predestynowane BICH-CAU - Część 2.

UWAGI:
1 : Przedmowa RW PARKES przedstawia LE THAI BACH LAN i jej opowiadania: „Mrs. Bach Lan zebrał interesujący wybór plików Wietnamskie legendy dla którego z przyjemnością napisam krótkie przedmowę. Opowieści te, dobrze i po prostu przetłumaczone przez autora, mają znaczny urok, czerpany w niemałej części z tego, że przekazują znane ludzkie sytuacje ubrane w egzotyczne stroje. Tutaj, w tropikach, mamy wiernych kochanków, zazdrosne żony, niemiłe macochy, z których powstaje tak wiele zachodnich opowieści ludowych. Jedna historia rzeczywiście jest Kopciuszek jeszcze raz. Ufam, że ta mała książka znajdzie wielu czytelników i wzbudzi przyjazne zainteresowanie krajem, którego współczesne problemy są niestety lepiej znane niż jej dawna kultura. Sajgon, 26 lutego 1958 r".

2 : Jeden jest nazywany Nhan a drugi jest Quoc.

UWAGI:
◊ Treść i obrazy - źródło: Wietnamskie legendy - Pani LT. BACH LAN. Wydawcy Kim Lai An Quan, Sajgon 1958.
◊ Polecane obrazy w sepii zostały ustawione przez Ban Tu Thu - tanhdiavietnamhoc.com.

BAN TU THU
06 / 2020

(Wizyty 1,681 razy, wizyty 1 dzisiaj)